sobota, 11 lipca 2015

Rodzina i przyjaciele

Rodzina tak jak i przyjaciele zawsze będą dla mnie na pierwszym miejscu. Oni zawsze mnie wspierają, dzięki nim wychodzę z dołku, choć muszę przyznać, że lubimy sobie zaleźć za skórę. Tak naprawdę, gdyby nie rodzina, czy przyjaciele nie wiem co by się działo w tej chwili z większością z nas, ci ludzie potrafią nam przetłumaczyć do głowy wiele rzeczy, dzięki czemu wiemy co robić i jakich błędów nie popełniać, aby potem nie żałować, bo może nas to naprawdę dużo kosztować.


Dobrze wiem o tym, że nie jestem idealna i popełniam swoje błędy, nawet takie małe, ale rodzina mimo wszystko mnie kocha, tak samo przyjaciele. Staram się poprawić, żeby być jak najlepszą siostrą, ciocią, córką, wnuczką, przyjaciółką... każdym. Potrafię być wredna, jednak dobrze wiem, że z przyjaciółką, czy tatą zaraz to wszystko przewrócimy w żart i będziemy się z tego śmiać, za to do mamy mogę zawsze przyjść z problemami, różnego rodzaju od spytania czy w danym kolorze szminki mi dobrze do problemów sercowych, z którymi bałabym się podejść do taty, gdyż jako, że jestem jego najstarszą córką w taki wieku chłopak, który by mnie skrzywdził mógłby mieć problem :). Niczym w amerykańskim filmie!


Dzisiejszego dnia miałam przyjemność wyjścia z przyjaciółką, jej siostrą (ruda dziewczynka) oraz młodszą siostrą i siostrzenicą(blondyneczka). Mimo biegania z siostrzenicą, która uciekała robiąc mi to specjalnie na złość, trochę przypału w galerii handlowej, gdzie byłyśmy na lodach najpierw, a potem po wodę utlenioną i gazę, gdyż wydarzył się mały wypadek, na szczęście skończyło się na małych ranach na kolanach u siostrzenicy, to w końcu bawiłam się naprawdę dobrze. Miło było zobaczyć uśmiech na twarzach dzieci, kiedy sprawiało się im przyjemność, także dobrze było jak ludzie życzliwie się uśmiechają w twoją stronę widząc to wszystko. Pod koniec musiałyśmy iść oczywiście na babeczki z MINIONKAMI, które cała nasza piątka kocha! Tak uwielbiam te małe, żółte stworzonka, tak samo jak stare dobre Looney Tunes. Kto nie kocha bajek? Jeszcze tych z dzieciństwa. Wracając do tematu, bo trochę odbiegłam... nie obyło się również od mojego przewrażliwienia i ciągłego wzroku spoczywającego na dzieciach, czy nic im się nie dzieję. 


A wy co sądzicie o swojej rodzinie i przyjaciołach? Co u was wzbudza uśmiech kiedy myślicie o nich?


Jednego jestem pewna; rodzina, przyjaciele i dzieci zawsze sprawiają uśmiech na twarzy, wiecie czemu? Ponieważ zawsze nas kochają, nawet jeśli tego nie ukazują za bardzo to w głębi serca tak jest, a dzieci... one po prostu mają zbyt czyste dusze, w odróżnieniu do nas, nastolatków i dorosłych, żeby robić krzywdę. Wiele rzeczy powinniśmy się od nich uczyć, między innymi kochania świata i pomagania, każdemu kto jest w potrzebie.


Instagram: < polishgirl_13 >
Snapchat: werooonikaaa13


4 komentarze:

  1. Te babeczki są takie urocze haha, dla mnie rodzina i przyjaciele są najważniejsi! :)
    http://luuvmy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, Werka masz genialne te włosy <3 A co wzbudza we mnie uśmiech, kiedy myślę o swojej rodzinie? To że czasami wynikają bardzo śmieszne sytuacje ze zwykłych niedomówień, cała nasza czwórka jest zakręcona i to bardzo, dlatego tak świetnie do siebie wszyscy pasujemy, to dziwne, wiem :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, jeśli oczywiście masz ochotę http://secappuccino.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super piszesz subskrybuje; ) wpadnij do mnie AddOrator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz 100% rację! Rodzina i przyjaciele są najważniejsi. Tyle, że ja tych przyjaciół nie mam ;/

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń